wtorek, 4 czerwca 2013

niedziela, 5 maja 2013

1324 !!!!!!!!!!!!!!

Dziękuję za tyle odsłon. Bardzo. Teraz wiem, że czytacie mojego bloga. Nie wiedziałam, że tak wam on się podoba. 
Dzięki....
                                               ^^Natu :)

piątek, 3 maja 2013

ROZDZIAŁ IV !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

            Stał tam oczywiście Bieber. Mocno go przytuliłam. Zdziwiłam się, bo był inny. Lepiej uczesany, wydoroślał. Zapomniałam, że on miał 17 urodziny. Boże kompletnie zapomniałam. Zmienił się. Oderwałam się od niego i poleciałam do mojego pokoju. Miałam dla niego prezent. Chciałam go dać na 17 urodziny, a teraz zapomniałam. Wleciałam do niego i wzięłam prezent. Zbiegłam na dół i wyleciałam do ogrodu. Justin tańczył z jakąś dziewczyną, więc pomyślałam, że nie będę mu przeszkadzała. Założyłam jego prezent na rękę i poszłam po napój. Wzięłam szklankę z czymś mocniejszym i wypiłam całą zawartość. Podszedł do mnie Chris. 
- Hej siora. 
- Cześć. 
- Jak się bawisz ?
- A nawet fajnie. A ty ?
- Oj naprawdę wyszło super. 
- Słuchaj. Pójdę się położyć. 
- Ej, co jest ?
- Nic. Po prostu wypiłam ten napój i głowa mnie rozbolała. 
- Dobra Wpadnę później do ciebie.
- Spoko. Baw się dobrze. 
- Dzięki. Aaa...tylko zamknij drzwi...
- OK.
              Wyszłam z imprezy. Skierowałam się do mojego pokoju. W nim było spokojnie. Zamknęłam za sobą drzwi i skierowałam się do łazienki. Przebrałam się w piżamę i zmyłam makijaż. Gdy wyszłam z łazienki wzięłam moją gitarę i zanuciłam tą piosenkę : Down To Earth
I never thought that it be easy
Cause we both so distance now
And the walls are closing in on us
And we're wondering how
No one has a solid answer
But just walking in the dark
And you can see the look on my face
It just tells me apart

So we fight (so we fight) through the hurt (through the hurt)
And we cry (and cry and cry and cry)
And we live (and we live) and we learn (and we learn)
And we try and try and try and try

So it's up to you and it's up to me
That we meet in the middle
On our way back down to earth
Down to earth down to earth
On our way back down to earth
(back down to earth x8)

Mommy you will always and somewhere
And daddy I live outta town
So tell me how could I ever be normal somehow
You tell me this is for the best
So tell me why am I in tears
So far away and now I just need you here

So we fight (so we fight) through the hurt (through the hurt)
And we cry (and cry and cry and cry)
And we live (and we live) and we learn (and we learn)
And we try and try and try and try

So it's up to you and it's up to me
That we meet in the middle
On our way back down to earth
Down to earth down to earth
On our way back down to earth
(back down to earth x8)

We fell so far away from where we used to be
Now we're standing and were do we go
When there's no road to get to your heart
Let's start over again

So it's up to you and it's up to me
That we meet in the middle
On our way back down to earth
Down to earth down to earth
On our way back down to earth
(back down to earth x8)

I never thought that it be easy
Cause we both so distance now
And the walls are closing in on us
And we're wondering how


             Piękna piosenka. Podobała mi się od początku. Zawsze mnie pociesza i porusza do myślenia. Podobają mi się słowa i muzyka. Dzisiaj chyba najbardziej mnie poruszyła. Czasami myślę, że dla nikogo się nie liczę. Przyjaciółkę już straciłam, a nie chcę jeszcze stracić Justina. Moje okno jest od ogrodu. Gdy tak siedzę na widoku mam bawiącego się Chrisa z Vicą i oczywiście Justina. Trochę mnie dziwi, że tylko Chris się zorientował, że wyszłam. Wiem, że na pewno będzie jutro dużo sprzątania. Mogę polegać tylko na sobie, bo widzę, że oni wszyscy dużo piją. Ludzie ! Chris robi imprezę, a ja muszę po niej posprzątać. W pewnym momencie wzrok Justina powędrował na mnie. Ja odwróciłam się i wstałam. Położyłam się do łóżka. Włączyłam muzykę w słuchawkach i sen porwał mnie w siną dal...

                     &&&&&&&&&&&&&&&&& RANO &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

              Wstałam pięknie wypoczęta. W moim pokoju była Vica. Tak słodko spała, że nie budząc jej wstałam z łóżka. Ubrałam się, uczesałam i umalowałam. Wyszłam z pokoju. Zajrzałam do pokoju brata, a tam Justin z nim w łóżku. Tak słodko to wyglądało. Wyszłam z ich pokoju po cichutku schodząc na dół. To co ujrzałam, rozbawiło mnie. Nikogo nie było, ale bałagan był niezły. Wzięłam się za sprzątanie. Po 2 godzinach mój domek wyglądał pięknie. Weszłam do kuchni i zrobiłam śniadanie. Upiekłam naleśniki i położyłam na stole. Następnie położyłam też sok pomarańczowy i syrop klonowy. Usiadłam przy stole i usłyszałam głośne hałasy i kroki. W framudze pojawili się wszyscy. Usiedli przy stole i zaczęli jeść. Nie odzywali się. Tak samo nie odzywając się odłożyłam naczynia do zmywarki i poszłam do salonu przed telewizor. Włączyłam MTV i komentarz mnie tam zdziwił. Pisali tam, że Justin zostaje tu na jakiś czas. Ucieszył mnie ten fakt. Wstałam i pobiegłam do pokoju. Włączyłam laptopa. Postanowiłam, że  nagram tą piosenkę w moim wykonaniu.  Wzięłam gitarę i zaczęłam grać i śpiewać. Gdy skończyłam nagrałam to na płytę. Postanowiłam, że dam ją Vici. Zeszłam na dół. Wszyscy siedzieli w salonie przed telewizorem. Dałam jej płytę.
- Co to ? - spytała.
- Chciałaś coś ode mnie. Dam ci mój wokal. 
- Super. Dzięki kochana. - przytuliła mnie. 
- Dobra, ja spadam. 
- Gdzie ? - spytał Chris. 
- Do pokoju. Muszę zrobić lekcje i pouczyć się.
- Spoko. Mała nie przemęczaj się jeszcze. Wczoraj co ledwo się na nogach trzymałaś. Może jednako pojedziemy do lekarza ?
- Nie, nie trzeba. 
              Odeszłam od nich. Justin cały czas się na mnie patrzył. Gdy wchodziłam po schodach zakręciło mi się w głowie. Straciłam równowagę i spadłam ze schodów. Następnie ujrzałam ciemność....
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
CDN
Co tam słońca ???
Piszcie proszę, błagam was...
Jak będzie chociaż jeden komentarz to dodam następny rozdział. Proszę was... Liczę na was <3